20111019

zwykłe miejsca



Zwykłe Życie we Frankfurcie

Sklep z żelkami

Miśki-żelki w paczkach z RFN-u to był rarytas! Wycieczka do Frankfurtu nad Menem okazała się sentymentalna, bo mają tam sklepy pełne najróżniejszych żelków w najrozmaitszych formach i kształtach: czaszki, robaki, puszki piwa, torty, pizze, samochody... Smaki lukrecjowe, coca-cola, owocowe, i wiele, wiele innych.

Kiedy chciałyśmy bez żelatyny, pani zapytała: ale z powodów religijnych czy alergicznych?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz