Warszawskie bary mleczne.
Odcinek pierwszy. Bambino na Kruczej, do którego nawet na mrozie ustawia się kolejka na zewnątrz, ujmuje nas świetnym schabowym i konsekwentnym kolorystycznie wystrojem wnętrz.
Prasowy na Marszałkowskiej wygrywa leniwymi , kratkowanymi obrusami i naścienną typografią.
Tekst i fot. Zwykłe Życie
bar prasowy jest rasowy
OdpowiedzUsuńracja. choć bambino nie ustępuje
OdpowiedzUsuń