Zakład Fotograficzny pani Celiny Osieckiej zwrócił naszą uwagę piękną witryną podczas niedzielnego spaceru po Saskiej Kępie.
Jak dowiedziałyśmy się później, pani Celina prowadzi go od 1965 roku.
To jeden z niewielu zakładów w Warszawie, do którego nie została wprowadzona technologia cyfrowa. Pani Celina wykonuje zdjęcia tylko czarno-białe ze staromodnym retuszem.
W dawnych czasach drzwi do zakładu nie zamykały się. Portretowali się tu Potoccy, regularnie wracała Teresa Roszkowska, ale przede wszystkim zwykli kępianie i warszawiacy z drugiego brzegu Wisły.
Dziś tradycja nieco podupada, choć wciąż nie brakuje chętnych na portrety pani Osieckiej.
Kto chce przygody ze starym sprzętem i swojej buzi pięknej w dowodzie, paszporcie lub legitymacji, niech wybierze się na Saską Kępę, ul. Zwycięzców 25.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz